Wzrok i słuch malarza
Wzrok i słuch malarza
ARCHIWUM
Paul Signac "Concarneau. Wieczorna cisza, Opus 220 (allegro maestoso)", 1891 r.
Wystawa w paryskim Mus?e d'Orsay mogłaby z powodzeniem nosić inny tytuł: "Oszołomienie kolorem". Olśnienie, ogłuszenie, zamroczenie - co na jedno wychodzi.
Jej komisarze, Serge Lemoine i Pascal Rousseau, wybrali wariant bezpieczniejszy, nazywając ekspozycję skromnie "Aux origines de l'Abstraction". Nie chcieli bowiem, jak twierdzą, po raz enty powielać wzorów prezentacji, odwołujących się do lat 1912-1918, które poprzedziły narodziny abstrakcji czy - jak kto woli abstrakcjonizmu. Cofnęli się aż do początków XIX wieku, bo tam właśnie - ich zdaniem - należałoby poszukiwać źródeł abstrakcji.
W Mus?e d'Orsay, niegdysiejszym dworcu kolejowym, a od lat 90. - głównej świątyni impresjonistów, zgromadzono ponad 150 prac. Jest to zestawienie - od Turnera do Picabii, od Moneta do Mondriana - wykoncypowane z wyraźną i odważną tezą. Taką...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta