W pogoni za tradycją
W pogoni za tradycją
REUTERS
Czyżby to ostatni pościg za zającem? Obrońcy praw zwierząt mają nadzieję, że odbywające się od 157 lat w Altcarze, w północnej Anglii, zawody Waterloo Cup w przyszłym roku nie będą już miały miejsca. Za każdym razem przyciągają one tysiące amatorów krwawo kończących się gonitw. Tradycyjnie zjawiają się również przeciwnicy tego rodzaju rozrywki. Polowania od lat stanowią temat gorących dyskusji wśród Brytyjczyków. W 2002 r. szkocki parlament zakazał polowań z nagonką, uznając je za przestępstwo kryminalne. Podobną decyzję względem gonitw z udziałem lisów przegłosowała Izba Gmin. Na przeszkodzie stanęła jednak Izba Lordów. I nic dziwnego. Według zwolenników polowań, ich zakaz byłby zamachem na tradycję, a nawet wolność jednostki. Jaki będzie wynik tego trwającego już długo pojedynku, trudno powiedzieć. I.R.