Rozwiedzeni z obcym kapitałem
Rozwiedzeni z obcym kapitałem
Polskie firmy, z których odeszli zagraniczni udziałowcy, nie są skazane na porażkę. Przeciwnie, zdarza się, że pozbycie się zagranicznego właściciela, chociaż nie zawsze łatwe, wychodzi im na zdrowie.
Rodzimi biznesmeni na początku lat 90. chętnie zakładali spółki z obcymi firmami. Zagraniczni inwestorzy dawali im to, czego nie mieli: doświadczenie, kapitał, rynki zbytu. Po kilkunastu latach Polacy nauczyli się jednak, jak robić interesy, zbili też kapitał, zazwyczaj nie dorównujący posiadanemu przez zachodnich partnerów, ale często wystarczający na przeżycie rozwodu.
Strach przed polskim sądem
Adam Banaszczyk, właściciel papierniczej firmy Emerson Polska, zmusił zagranicznego wspólnika do sprzedania mu akcji. - Wykorzystałem moment słabości mojego niemieckiego partnera - tłumaczy.
Banaszczyk. Od 1991 roku był posiadaczem 49 proc. udziałów w papierniczej firmie Drescher Polska; reszta należała do niemieckiego koncernu Drescher. Pod koniec lat 90. Drescher miał w Niemczech problemy finansowe i do przejęcia firmy przymierzał się francuski koncern Eppe. Banaszczyk skorzystał z tej okazji.
- W umowie naszej spółki zawarliśmy klauzulę, że jeśli jeden z partnerów ma kłopoty finansowe,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta