W czyim interesie ten pośpiech
W czyim interesie ten pośpiech
Modrzejewski (z lewej) twierdzi, że grożono mu, jeśli dobrowolnie nie zrezygnuje z kierowania Orlenem. W tej sprawie miał pojawiać się u niego nawet poznański biznesmen Jan Kulczyk (z prawej).
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Ciąg dalszy Orlengate. Opozycja proponuje, by odtajnić protokoły z posiedzeń Komisji ds. Służb Specjalnych lub powołać nawet komisję śledczą. Andrzej Modrzejewski, były prezes Orlenu, twierdzi, że był szantażowany. Leszek Miller zapewnia w telewizyjnym wystąpieniu, iż nie posługiwał się służbami specjalnymi niezgodnie z prawem.
- W polskiej polityce obowiązuje zasada, że topór wojenny zakopuje się razem z wrogiem. Tym, którzy tak postępują, wydaje się, iż mają przed sobą przyszłość. Tymczasem oni swą przyszłość mają już za sobą - tak premier Leszek Miller w sobotni wieczór komentował z telewizyjnego ekranu aferę Orlengate.
W ciągu weekendu nie osłabło polityczne zamieszanie po wypowiedzi Wiesława Kaczmarka w piątkowej "Gazecie Wyborczej". Pojawiły się nawet nowe wątki. Były prezes PKN Orlen Andrzej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta