Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W czyim interesie ten pośpiech

05 kwietnia 2004 | Kraj | PŚ
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Być może powstanie komisja śledcza, która wyjaśni ujawnione przez Wiesława Kaczmarka okoliczności zatrzymania w 2002 roku prezesa PKN Orlen

W czyim interesie ten pośpiech

Modrzejewski (z lewej) twierdzi, że grożono mu, jeśli dobrowolnie nie zrezygnuje z kierowania Orlenem. W tej sprawie miał pojawiać się u niego nawet poznański biznesmen Jan Kulczyk (z prawej).

FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI

Ciąg dalszy Orlengate. Opozycja proponuje, by odtajnić protokoły z posiedzeń Komisji ds. Służb Specjalnych lub powołać nawet komisję śledczą. Andrzej Modrzejewski, były prezes Orlenu, twierdzi, że był szantażowany. Leszek Miller zapewnia w telewizyjnym wystąpieniu, iż nie posługiwał się służbami specjalnymi niezgodnie z prawem.

- W polskiej polityce obowiązuje zasada, że topór wojenny zakopuje się razem z wrogiem. Tym, którzy tak postępują, wydaje się, iż mają przed sobą przyszłość. Tymczasem oni swą przyszłość mają już za sobą - tak premier Leszek Miller w sobotni wieczór komentował z telewizyjnego ekranu aferę Orlengate.

W ciągu weekendu nie osłabło polityczne zamieszanie po wypowiedzi Wiesława Kaczmarka w piątkowej "Gazecie Wyborczej". Pojawiły się nawet nowe wątki. Były prezes PKN Orlen Andrzej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3195

Spis treści

Nauka i Technika

Zamów abonament