Między księżycem a słońcem
Między księżycem a słońcem
Sposób relacjonowania w mediach wyboru nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski stał się dla Piotra Semki pretekstem do wypowiedzenia paru uwag na temat kształtu Kościoła w Polsce. W tekście "Między księżycem a słońcem" ("Rz" z 30 marca) zamieścił kilka stwierdzeń, z którymi nie sposób się zgodzić. Zarzucając innym schematyzm myślenia i pisania o Kościele, sam schematom ulega, prezentując jednostronność opinii.
"W ciągu ostatniej dekady wiele ważnych inicjatyw w polskim Kościele powstało poza episkopatem. Na dalszą metę jest to sytuacja dla polskiego Kościoła niezwykle niezdrowa" - napisał Semka. Na pierwszą część stwierdzenia chciałoby się odpowiedzieć: i chwała Bogu. Gdyby w Kościele nie znalazła się grupa pełnych pomysłów i zapału do pracy świeckich, którzy znaleźli wsparcie nielicznych biskupów, nie byłoby ani sieci Radia Plus, ani telewizji Puls (pomijam przyczyny upadku), nie byłoby KAI czy - aby nie sięgać daleko w przeszłość - takich inicjatyw jak ostatni zjazd gnieźnieński. W ubiegłym roku był on jeszcze obciążony polityczną debatą przed referendum unijnym, ale w tym roku był już religijnym spotkaniem kilkuset świeckich i duchownych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta