Jak helikoptery wpłyną na głosowanie
Belgia: socjaliści obawiają się strat podczas majowych wyborów
Jak helikoptery wpłyną na głosowanie
"Opłaceni przez Agustę"-- to dopisane sprayem przez niewidzialną rękę hasło coraz częściej pojawia się na plakatach wyborczych belgijskiej francuskojęzycznej Partii Socjalistycznej (PS) . Kontrakt zawarty w grudniu 1988 roku przez rząd z włoską firmą Agusta okazał się bombą z opóźnionym zapłonem. Na pewno wpłynie on na powoli rozkręcającą się kampanię przed przedterminowymi wyborami rozpisanymi na 21 maja.
"Komplikacje" związane z kontraktem pojawiły się już w 1991 roku. Wtedy zamordowano -- w nie wyjaśnionych do dziś okolicznościach -- André Coolsa, jednego z czołowych polityków PS, byłego wicepremiera. Okazało się, że jego śmierć miała coś wspólnego z Agustą, a samemu kontraktowi towarzyszyła korupcja. Cools niepokoił się, że prowizja obiecana jego partii przez Agustę zbyt długo nie nadchodzi. Groził, że wszystko ujawni i dlatego musiał zamilknąć -- zeznał podobno w śledztwie jeden ze świadków. Zakupowi przez rząd belgijski od Agusty 45 śmigłowców za sumę 12 mld franków belgijskich (dziś 400 mln USD) towarzyszyła obietnica "prowizji" dla PS.
Ministrem obrony, od którego zależał wybór firmy, był wówczas polityk z tej partii Guy Coeme. W styczniu 1993 r. rozpoczęło się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta