Nie wszędzie z wyszynkiem
Temat tygodnia
Nie wszędzie z wyszynkiem
Rys. Rafał Piekarski
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nie jest wzorem legislacyjnej doskonałości. O jej słabościach najlepiej świadczą wielokrotne nowelizacje. Ale i to nie rozwiązało wszystkich mankamentów. Rozstrzyganiem sporów wynikłych na tle wykładni jej przepisów musiały zajmować się i wciąż się zajmują sądy administracyjne.
JAN JACEK OLSZEWSKI
Zdaniem eksperta - Prohibicja w rękach radnych
- Sądy o sprzedaży alkoholu
- Ile trzeba zapłacić
- Radni też się mylą
Najwięcej emocji wśród przedsiębiorców budzi to, że o liczbie i lokalizacji punktów sprzedaży napojów alkoholowych nadal decydują radni. Oni też rozstrzygają o tym, w jakiej odległości od szkoły, kościoła lub przedszkola może być prowadzony wyszynk.
Wśród zainteresowanych nie brakuje opinii, że takie rozwiązanie sprzyja korupcji, gdyż o wydaniu zezwolenia na sprzedaż alkoholu niejednokrotnie decydują miejscowe układy. W zależności od konfiguracji i politycznych orientacji w jednej gminie alkohol można kupić w każdym sklepie. W innych miejscowościach obowiązuje częściowa prohibicja. Do kuriozalnych trzeba zaliczyć przypadki podejmowania przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta