Ropa w areszcie
Ropa w areszcie
Jukos może zmagazynować niewiele ponad 5 mln baryłek ropy, czyli trzydniową produkcję. Menedżerowie uprzedzają, że w ciągu kilkudziesięciu godzin mogą stanąć wszystkie szyby naftowe, a po nich rafinerie. Kilkanaście tysięcy ludzi zostanie bez pracy.
(c) AFP / MAXIM MARMUR
Jukos grozi, że w ciągu kilku dni wstrzyma wydobycie. Trudno przewidzieć skutki takiej decyzji, koncern dostarcza na rynek 20 procent rosyjskiej ropy.
Wydaje się, że tym razem komornicy, którzy stopniowo zajmują cały należący do Jukosu majątek, wpadli we własne sidła. W piśmie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta