Paragrafy eleganckie, lecz bezduszne
Paragrafy eleganckie, lecz bezduszne
TERESA LISZCZ
Sąd już nie pomoże pracownikowi nieobytemu z procedurami, a czystość prawniczych konstrukcji jest ważniejsza niż interes dzieci.
Znowelizowany 2 lipca kodeks postępowania cywilnego wprowadza bardzo niekorzystne zmiany dla pracowników oraz rodzin dochodzących swego w sądach.
W sprawach pracowniczych chodzi przede wszystkim o uchylenie §1 i §11 w art. 477 1 (wszystkie przepisy odnoszą się do k.p.c.) i sprowadzenie całej jego treści do obecnego § 1.
Jeszcze dzisiaj przepis § 2 art. 477 1 zobowiązuje sąd, aby w wyroku orzekał o wszystkich roszczeniach, które wynikają z faktów przytoczonych przez pracownika, nawet gdy pracownik z którymś roszczeniem nie wystąpił lub zgłosił je w rozmiarze mniejszym, niż uzasadnia to wynik postępowania. Oznacza to, że pracownik, z reguły nieznający prawa i występujący bez adwokata, aby dochodzić np. roszczenia o wynagrodzenie, albo odwołując się od wypowiedzenia umowy o pracę, musi tylko określić - choćby ogólnie i w najprostszych słowach - czego żąda i przedstawić fakty dotyczące jego zatrudnienia oraz warunków tego zatrudnienia. I może mieć nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość, choćby sformułował swoje żądanie nieudolnie, bez użycia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta