Jak chcialem zostać radnym
Jak chciałem zostać radnym
RYS. JANUSZ MAYK MAJEWSKI
BARTŁOMIEJ MICHAŁOWSKI
Mam duże uznanie i szacunek dla senatora Zbigniewa Romaszewskiego za jego działalność przeciw komunistycznej dyktaturze w Polsce, nie mogę się jednak zgodzić z tezami stawianymi w jego artykule (" Kryzys leczony ordynacją ", "Rzeczpospolita" z 22 lipca). Romaszewski, chociaż wymienia zalety jednomandatowej ordynacji wyborczej, wysuwa tezę, że najlepsza dla Polski będzie jednak ordynacja mieszana - 50 proc. posłów wybieranych w jednomandatowych okręgach wyborczych i 50 proc. na dotychczasowych zasadach (listy partyjne).
Przywołuje przy tym ordynacje wyborcze w krajach byłego ZSRR, w których to rzekomo stosuje się system anglosaski i który to w tych krajach się nie sprawdza. Otóż w krajach postsowieckich jest właśnie ordynacja mieszana. Również we Włoszech jest ordynacja mieszana (i dlatego premier Berlusconi, w przeciwieństwie do premiera Blaira, nie musi zdobyć największej liczby głosów w swoim okręgu wyborczym, aby dostać mandat parlamentarzysty). Skalę choroby ordynacji wyborczej w naszym kraju bardzo dobrze ilustruje moje własne doświadczenie z wyborów samorządowych w 2002.
Co może obywatel?
Mieszkam w bardzo dobrze zorganizowanym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta