Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czasami musi boleć

05 listopada 2004 | Kultura | MK
źródło: Nieznane
źródło: Fotorzepa

Rozmowa z Januszem Józefowiczem przed dzisiejszą premierą musicalu "Romeo i Julia" na warszawskim Torwarze

Czasami musi boleć

  • Najchętniej oglądane w Polsce musicale w latach 1984 - 2004
  • Janusz Józefowicz - sylwetka

Młodzi wykonawcy warsztatem nie ustępują rówieśnikom z Niemiec, z West Endu czy z Broadwayu

fot. PIOTR KOWALCZYK

Rz: Jak od czasu "Metra" zmieniały się pańskie metody pracy?

JANUSZ JÓZEFOWICZ: Do "Metra" pierwsi w Polsce robiliśmy castingi. Absolwenci szkół artystycznych nie rozumieli, że tu wszyscy są równi: i amatorzy, i zawodowcy. Na te castingi przychodziły wówczas także osoby przypadkowe, których umiejętności sprowadzały się do śpiewania "Sto lat" albo kolęd. Przesłuchaliśmy kilka tysięcy osób, z których 80 proc. się nie nadawało. W tej chwili jest inaczej. I choć nie ma szkolnictwa przygotowującego do pracy w branży musicalowej, to młodzi chłopcy i dziewczyny są znacznie lepiej przygotowani niż kilkanaście lat temu. Sami wykształciliśmy grupę, która gra w kolejnych przedsięwzięciach.

Gdy pracowałem w warszawskiej szkole teatralnej, chciałem reaktywować wydział estradowy. Temat nie został jednak podjęty przez władze uczelni. Myślę o stworzeniu własnej szkoły...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3374

Spis treści

Poradniki Rzeczpospolitej

Zamów abonament