Jak na podwórku
Eliminacje piłkarskich Mistrzostw Europy: Polska -- Izrael 4:3
Jak na podwórku
Polscy piłkarze w swoim piątym meczu eliminacyjnym Mistrzostw Europy odnieśli drugie zwycięstwo. Pokonali Izrael 4:3. Opiekunowie reprezentacji mówią, że najważniejsze są trzy punkty i przedłużenie szans na awans do finałów. Styl gry, ich zdaniem, to uboczna sprawa.
Kiedy chłopcy rozgrywają mecz na podwórku, podział ról w drużynie jest następujący: w bramce staje największa łamaga, która nie umie porządnie kopnąć piłki. Do obrony deleguje się tych, którzy potrafią kopnąć piłkę, jeśli leci ona prosto w ich kierunku. Pomoc nie istnieje, bo mało komu chce się biegać od bramki do bramki. Reszta -- same asy -- gra w ataku. Gra jest przyjemna dla oka, bo wszyscy chcą strzelić gola, aoto przecież w piłce nożnej chodzi. Pada dużo bramek, bo asy łatwo dają sobie radę z nieruchawymi obrońcami. Właśnie w taki sposób Polska grała z Izrelem. Jedni i drudzy nie szczędzili sobie strzałów, a w skuteczności pomogła im mokra trawa, ponieważ przed meczem spadł deszcz.
Już pierwsza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta