![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Informacje
Informacje
Polskie neurozy wobec Rosji w dużej mierze biorą się z naszych kompleksów, lęku izpoczucia bezsilności wobec potężnego sąsiada, który nie ukrywa, że chętnie widziałby nas w swojej strefie wpływów. Boimy się Rosji imperialnej i zbuntowanej; Rosji silnej i słabej, stabilnej i pogrążonej wchaosie, a więc nieobliczalnej. Inna Rosja -- ta sama Polska Sławomir Popowski
"Polski nie musi być na mapie politycznej Europy. Polska nie jest nikomu potrzebna -- jedynie samym Polakom. I dlatego gorszący spór między Wałęsą a Oleksym o naszą politykę wobec Rosji jest deptaniem nadrzędnych interesów państwa". I dalej: ". .. Polski nie stać na brak podstawowej zgody narodowej wobec Rosji. Kto tego nie rozumie, powinien trzymać się z dala od polityki". -- Trzeba mieć odwagę i autorytet Adama Michnika, aby napisać wprost i bez ogródek to, co właściwie powinno być uznane za banał, a co, niestety, banałem nie jest.
W ferworze walk i potyczek, typowo polskiego brania się za czuby mało kto chce i potrafi pamiętać o sprawach elementarnych. W tym kontekście naprawdę nie ma znaczenia, co powiedział prezydent, a co premier, kto był pierwszy, a kto drugi, kto kogo prowokował (jeśli w ogóle można mówić o prowokacji) , a kto się podłożył. Podstawowe pytanie powinno dzisiaj brzmieć inaczej -- jakie są warunki i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
