Biegłych wypadek przy pracy
W Sądzie Apelacyjnym
Biegłych wypadek przy pracy
Omyłkę sądową, której ofiarą stał się właściciel niewielkiego gospodarstwa rolnego Henryk P. , spowodowali biegli. Trudno powiedzieć dlaczego: przez niewystarczającą staranność, brak wyobraźni czy może głębokie przekonanie, że rolnika żadna siła nie zmoże.
Henryk P. miał 53 lata, gdy z powodu ciężkiej choroby kręgosłupa i stawów wystąpił do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego o przyznanie renty inwalidzkiej. Według przepisów renta taka rolnikowi w jego wieku przysługuje wówczas, gdy jest długotrwale niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym, a ubezpieczeniu emerytalnorentowemu podlegał przez co najmniej 20 kwartałów i gdy powstanie niezdolności do pracy przypadło w okresie podlegania ubezpieczeniu lub w ciągu 18 miesięcy od jego ustania.
Dwie komisje do spraw inwalidztwa i zatrudnienia uznały jednak, że nie jest on długotrwale niezdolny do pracy w gospodarstwie, w związku z czym KRUS w połowie lutego 1994 r. wniosek o rentę załatwił odmownie.
Rolnik odwołał się do sądu, który powołał biegłych -- reumatologa i neurologa, dla oceny jego stanu zdrowia. Obaj lekarze przebadali Henryka P. oraz zapoznali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta