Zabużanie: poszkodowani czy uprzywilejowani
MAREK SAFJAN: Domyślam się, że oczekiwania zabużan idą znacznie dalej, niż wynika to z ustawy z 2003 r . Deklarowali to wielokrotnie - przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu oraz wcześniej przed polskimi sądami. Uchylony przepis dawał im rekompensatę w wysokości 15 proc. ubezpieczeniowej wartości majątków pozostawionych na wschodzie z września 1939 r., nie więcej niż 50 tys. zł. Zabużanie chcieliby dostać pełną równowartość, a przynajmniej 25 proc. - i to bez ograniczeń kwotowych. TK przyznał, że ograniczenia kwotowe są niedopuszczalne, natomiast ustalenia procentowej wartości rekompensat musi dokonać parlament, uwzględniając interesy innych obywateli oraz możliwości finansowe państwa. Należy przy tym pamiętać, że nie dysponujemy precyzyjnymi instrumentami oceny wartości pozostawionych majątków.
Nie wzbudziło entuzjazmu także stanowisko Trybunału w kwestii umów republikańskich oraz charakteru świadczenia dla zabużan.Zabużanie opierają swoje roszczenia na dwóch podstawowych elementach: założeniu, że umowy republikańskie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta