W zasięgu ręki
20 grudnia 2004 | Sport | NJ
Rozmowa z Adamem Małyszem W zasięgu ręki Rz: W pierwszym konkursie była straszna walka. Rekord padał za rekordem... Adam Małysz: To były wielkie zawody i wielka loteria. Niektórzy mieli wiatr w plecy, inni z przodu. W drugiej serii było już uczciwiej. Los dzielił mniej więcej równo. Jest pan zadowolony ze swoich skoków?
Nie do końca. Wciąż lepiej skaczę na treningach i w...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta