Lewica, lewizna, mielizna
Uwaga obserwatorów kongresu SLD skupiała się już przed jego rozpoczęciem na wyborze przewodniczącego. Takie spersonalizowane postrzeganie problemów nękających tę partię można byłoby uznać za uproszczenie, gdyby nie to, że osoba wcześniejszego szefa nie tylko stała się ich symbolem, ale także głównym sprawcą. To narzucony przez Leszka Millera styl kierowania partią i uprawiania polityki doprowadził do degeneracji ich obu, zatem z postacią nowego przywódcy wiązano ewentualne perspektywy ozdrowieńczych zmian. Jak za czasów pierwszych sekretarzy PZPR.
Epoka Millera, słusznie utożsamianego z dawnym komunistycznym aparatem i uważanego za jego przedstawiciela, przyniosła gremialną restytucję układów wywodzących się właśnie z PZPR. Dawny aktyw, ukształtowany w latach PRL, powrócił na newralgiczne stanowiska w państwie, towarzysze sekretarze zaczęli znów rządzić i dzielić, zgodnie z przekonaniem, że "już można, już wypada". W euforycznej atmosferze odzyskiwania władzy odżyły też nawyki jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta