Mniej klientów, wyższe kwoty na paragonach
Blue City to centrum handlowo-rozrywkowe z charakterystyczną kopułą górującą nad niebieskimi ścianami. Opinie na temat powodzenia tej inwestycji - czyli jej popularności wśród klientów i zadowolenia najemców - są bardzo różne. Tymczasem do Blue City zdecydowało się wejść Multikino, którego jedynym udziałowcem jest Grupa ITI.
- Czasem słyszymy zarzut, że u nas nie ma tłumów, że jest luźno na korytarzach. To prawda, bo korytarze mam bardzo szerokie. Ale to oznacza komfort zakupów. Gdyby nasi klienci znaleźli się na korytarzach takiego centrum jak Klif, to byłoby ciasno - mówi Yoram Reshef, dyrektor generalny Blue City. - Poza tym, w przeciwieństwie do innych obiektów naszej wielkości, nie mamy hipermarketu, który - choć kumuluje duży ruch - nie zawsze powoduje wzrost zakupów w galerii handlowej. Wielu naszych najemców - np. Royal Collection, Smyk czy Empik - jest bardzo zadowolonych z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta