Do zobaczenia w Zakopanem
Ahonen jednak umie się śmiać. Miejscowy fotoreporter aż jęknął z zachwytu, widząc w obiektywie wesołego Fina. "Tyle lat na to czekałem" - szepnął z powagą. Ahonen zareagował spontanicznie podczas konferencji prasowej po sobotnim konkursie, gdy z jednego z magnetofonów ustawionych tuż przed nim popłynęła skoczna melodia. Młoda dziewczyna, która przyjechała tu uczyć się dziennikarstwa, włożyła nie tę taśmę, co trzeba. Fin zareagował po ludzku, natomiast prowadzący konferencję wściekł się nie na żarty i zabrał dziewczynie dyktafon.
To była chyba jedna z najkrótszych konferencji w ostatnich latach. Jakub Janda nie rozumiał pytań, podobnie jak jego tłumacz, więc siłą rzeczy odpowiedzi być nie mogło. Ahonen przyznał, że jest zaskoczony formą. Były to jego pierwsze skoki po konkursie w Willingen. Później złożony chorobą leżał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta