Pożegnanie z szóstką
Ze starym sposobem oceniania rozstawano się bez wielkiego żalu. Przetrwał - z modyfikacjami - ponad wiek i od dawna nie nadążał za rzeczywistością. - Był zbyt subiektywny, brakowało w nim konkretów. Oceny przyznawano na zasadzie "podobało się, nie podobało". Najważniejszym kryterium było porównywanie zawodników. Od kilku lat zastanawialiśmy się, jak to zmienić - mówi Halina Gordon-Półtorak, sędzia z ponaddwudziestoletnim doświadczeniem w imprezach międzynarodowych. Zawodnicy narzekali na niesprawiedliwe werdykty, widzowie przestali je rozumieć. Łyżwiarstwu przypięto etykietkę sportu, w którym najwięcej zależy od sędziowskich koterii. Skandal podczas igrzysk w Salt Lake City był gwoździem do trumny starego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta