JEDWAB Z CHIN, BAWEŁNA Z RUMUNII
Od kilku lat sprowadzamy odzież z Republiki Południowej Afryki. Przed 1 maja 2004 r. za importowane wyroby płaciliśmy 12-proc. cło. Mimo zapowiedzi zniesienia cła po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej płacimy je nadal. W Ministerstwie Finansów poinformowano nas, że powinniśmy przedstawić retrospektywne certyfikaty EUR1, wówczas urząd celny zwróci pieniądze. Co mamy w tej sytuacji robić?
Problem dotyczy importerów i eksporterów handlujących z firmami z Republiki Południowej Afryki. Niestety, kraj ten nie zmienił swoich wewnętrznych przepisów. Nie uwzględniają one faktu poszerzenia UE o nowe kraje, w tym o Polskę. Tymczasem umowa handlowa między UE a RPA została podpisana jeszcze przed naszym przystąpieniem do Wspólnoty. Komisja Europejska wielokrotnie zwracała się do władz RPA o zmianę regulacji, ale proces ich ratyfikacji ciągle się przedłuża. Stąd kłopoty przedsiębiorców unijnych, w tym polskich importujących tekstylia i odzież z tego kraju. Zapewniam jednak, że kiedy odpowiednie zmiany zostaną wprowadzone do systemu prawnego RPA,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta