Inspekcja pracy u prezydenta
Pracownicy Zakładów Gospodarki Mieszkaniowej wciąż nie podpisali z pracodawcą, czyli władzami miasta, układu zbiorowego pracy. Nie wiedzą, ile będą zarabiać, jaki fundusz socjalny mogą stworzyć.
- Po ostatniej pikiecie miasto obiecało nam rozmowy w tej sprawie, miesiąc temu wysłaliśmy pismo i.. cisza -mówi Grzegorz Iwanicki z "Solidarności". - A przecież po przekształceniu ZBK w jednostki budżetowe miasta płace kilku tysięcy osób miały być ujednolicone. Obawiamy się też kolejnych zwolnień.
Związkowy chcą, aby sprawą zajęła się Państwowa Inspekcja Pracy, która ma sprawdzić, czy władze miasta nie łamią prawa.
MGC