Cnota uporu
Cnota uporu
Małgorzata Subotić
-- No i co, mówiłem, żeby działać ostrzej.
-- No i co, mówiłem, aby robić mądrzej.
Ten krótki dialog odbył się między Sewerynem Jaworskim a Tadeuszem Mazowieckim w ośrodku internowania, w stanie wojennym.
Blisko czterdzieści lat funkcjonowania w polskiej polityce. Ale do historii Tadeusz Mazowiecki przejdzie dzięki 16 miesiącom swojego życia -- jako pierwszy niekomunistyczny premier w tej części Europy. Nawet umiarkowani krytycy nie odmawiają mu wielkości. Szybko jednak dodają, że wielkość od małości dzieli cienka granica.
Jest uparty, niebywale podejrzliwy, małostkowy -- skwapliwie recenzują przeciwnicy. To zapewne jedyny mąż stanu w polskiej polityce -- replikują jego zwolennicy.
Tadeusz Frasobliwy
Trybunem ludowym Mazowiecki z całą pewnością nie jest. Gdy kilkanaście miesięcy temu na spotkaniu z wyborcami podniósł głos zirytowany jedną z wypowiedzi, prasa sensacyjnie donosiła: Mazowiecki krzyknął!
Nie jest też typem charyzmatycznego przywódcy. Krótko po tym, jak został premierem, zyskał sobie przydomek "Tadeusz Frasobliwy". Stwarza wrażenie, jakby mówienie było dla niego męką. Nie ma wnim nic efektownego.
Tymczasem tak się składało, że w każdym środowisku, w jakim działał, stawał się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta