Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na kogo byś nie głosował

23 maja 2005 | Publicystyka, Opinie | JA

LISTY Na kogo byś nie głosował

Sądząc po nastrojach, zaczyna przeważać chęć nie tyle wybrania swego faworyta do parlamentu czy na urząd prezydenta, ile raczej niechęć do określonego jednego czy wielu kandydatów. Dlaczego zatem nie zmienić ordynacji wyborczych na negatywne? Wyborca zakreślałby tych, których nie chce widzieć w fotelu prezydenckim czy poselskim. Ma to dwie podstawowe zalety: daje wyborcy komfort psychiczny, że zakreśla tych, których chce ze sceny politycznej skreślić, i umożliwia większą elastyczność procesu wyborczego. Może nie byłoby złym pomysłem, by negatywne wybory przetestować w sondażu i porównać wyniki z sondażem tradycyjnym: "Na kogo byś głosował?" versus "Na kogo byś nie głosował?".

Jacek Arkuszewski, Ennetbaden, Szwajcaria
Brak okładki

Wydanie: 3540

Spis treści
Zamów abonament