Kłopot, ale nie katastrofa
Co będzie, jeśli w referendum nadtraktatem konstytucyjnym Unii Europejskiej Francuzi 29 maja powiedzą "nie"? Pytanie to zadają sobie zarówno rodzimi euroentuzjaści, jak i eurosceptycy: ci pierwsi - z niepokojem, ci drudzy - z nadzieją. Nadzieję taką mają także ci nasi politycy, którzy mówią "tak" dla Unii, ale "nie" dla konstytucji europejskiej, myśląc, że odium odrzucenia tego dokumentu spadnie na kogoś innego, a zatem wilk będzie syty i owca cała. To naiwne i niemądre stanowisko.
Jeśli traktat konstytucyjny zostanie przez Francuzów odrzucony, będzie to kłopot, ale nie katastrofa dla Unii Europejskiej i nawet jeszcze nie definitywne fiasko projektu, wyrażonego w traktacie. To prawda, że dla wejścia traktatu w życie niezbędna jest ratyfikacja przez wszystkie dwadzieścia pięć państw członkowskich Unii. Ale jeśli wszystkie pozostałe go ratyfikują , drugie referendum ratyfikacyjne we Francji nie jest całkowicie wykluczone.
POWTÓRKA Z REFERENDUM?Wiem, że jest to opinia odosobniona. Prawie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta