Mądrze rozmawiać o życiu i sztuce
Napisałem "już", bo choć to najskromniejszy z możliwych jubileuszy, znam sceptyków, którzy twierdzili, że impreza nie przetrwa nawet tyle. A okazało się, iż sojusz największego polskiego teatru z radiową sceną wyobraźni przyniósł wiele dobrego. Radiowcom pozwolił wyjść z cienia. Sami ze zdumieniem patrzyli, że na prezentacje słuchowisk przychodzą tłumy, by wspólnie przeżyć coś tak intymnego, jak sztuki grane tylko głosem. Pamiętam w zeszłym roku taki pokaz z grupą młodych ludzi. Nie mogli uwierzyć Wacławowi Tkaczukowi, ówczesnemu szefowi literackiemu Teatru Polskiego Radia, że na scenie sopockiego Kameralnego nic się nie będzie działo. I po chwili zasłuchali się... Andrzej Siezieniewski, prezes Polskiego Radia, przypomina, że właśnie od teatru - "Warszawianki" Stanisława Wyspiańskiego przed 80 laty rozpoczynała się też historia polskiej radiofonii.
Z kolei Teatrowi Telewizji w trudnych czasach dyktatu tzw. oglądalności i spychania kultury na margines przywraca wiarę w sens twórczości ambitnej. Ma rację prezes Jan Dworak, gdy mówi, że to festiwal tylko dla tych, "którzy chcą obcować z wysoką kulturą". A że nie jest ich wcale mało, mam nadzieję, iż łatwo będzie przekonać się w kinie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta