Śmierć motocyklisty
04 lipca 2005 | Warszawa | Nd
KRÓTKO
Śmierć motocyklisty
Na Bemowie zginął 34-letni Artur B. Wczoraj ok. godz. 17 jechał ul. Powstańców Śląskich, kiedy z bocznej ulicy wyjechał na niego ford escort. - To nie była duża prędkość, ale wystarczyła, żeby motor Suzuki wypadł z drogi - opowiada Alina Wądołkowska z zespołu prasowego policji. - Karetka przewiozła rannego motocyklistę do szpitala, gdzie zmarł na skutek obrażeń wewnętrznych. To 10 motocyklista, który zginął w tym roku w Warszawie. Kierowca forda miał w wydychanym powietrzu około 0,4 prom. alkoholu.
dkal