Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Damskie podskoki i męskie łzy

04 lipca 2005 | Sport | KR
źródło: Nieznane

Wimbledon Agnieszka Radwańska mistrzynią juniorek. Venus Williams i Roger Federer wygrali po raz trzeci Damskie podskoki i męskie łzy Kobiecy finał 119. turnieju wimbledońskiego był znacznie ciekawszy od męskiego. Przewaga Rogera Federera nad rywalami jest miażdżąca Agnieszka Radwańska. Puchar to jej jedyna nagroda za zwycięstwo (c) REUTERS/KEVIN LAMARQUE

Agnieszka Radwańska przyjechała jako jedna z wielu młodych zdolnych, wyjeżdża z tytułem mistrzyni juniorek. To nieoczekiwany prezent dla polskiego tenisa. Dziewczyna z Krakowa grała wcześniej jeden turniej na trawie i to była cała jej wiedza o trudnościach, jakie mogła spotkać w Londynie. Okazało się, że ma dryg do grania tutaj, jak żadna inna. Finał wcale nie był najtrudniejszy dla Polki. Tamira Paszek wprawdzie wygrała z nią dwa razy na kortach ziemnych, ale gdy przyszło do gry o prestiżowy tytuł, kolana Austriaczki dygotały od początku do końca meczu.

Agnieszka zaczęła, jak niemal zawsze, od prowadzenia 2:0. Trochę strachu było właśnie wtedy, bo Tamira z desperacją zaczęła odrabiać straty, nawet prowadziła po atakach przy drugim serwisie Radwańskiej (to najsłabsze ogniwo w jej ciekawym tenisie), lecz Agnieszka jeszcze raz zadziwiła nas chłodną głową, wyobraźnią i odwagą w grze. W drugim secie wykorzystała zarówno swój talent, jak i nerwy rywalki. Nie było obaw, że straci szansę.

Mistrzyni Wimbledonu dopiero od styczna tego roku jest w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3575

Spis treści
Zamów abonament