Policjantami zajmie się prokuratura
Zbada, czy nie zaniedbali obowiązków, gdy 1 lipca Włodowo terroryzował uzbrojony recydywista.
Mieszkańcom groził tasakiem 60-letni Józef C., który 34 lata spędził w więzieniach. Tego dnia zranił nożem jednego z mieszkańców wsi. Ci kilka razy wzywali policję, a mimo to we wsi nie pojawił się żaden patrol. Wtedy siedmiu miejscowych mężczyzn łopatami i łomami śmiertelnie go pobiło. Wszyscy są podejrzani o zabójstwo.
Po niemal dwóch tygodniach od wydarzeń prokuratura postanowiła sprawdzić, dlaczego policjanci z Dobrego Miasta nie pomogli mieszkańcom Włodowa (dwóch funkcjonariuszy już zostało zawieszonych w czynnościach służbowych). Dla lokalnej społeczności Włodowa aresztowani obecnie mężczyźni są bohaterami. Ich obroną zajęła się olsztyńska kancelaria adwokacka.
pap