Terroryzm
Autobusami, metrem czy pociągami jeżdżą zwykli ludzie. Często ci sami, którzy biorą udział w manifestacjach antywojennych, lub ci, którzy ze swych, niekoniecznie dużych, zarobków dają datki na biednych, także z innych krajów. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego to właśnie przeciwko nim skierowana jest nienawiść fanatyków muzułmańskich. To nie bieda pcha ich do terroru. Niejeden ich szejk mógłby kupić pół Polski. Nierówność społeczna, jaka tam panuje, nie jest winą mieszkańców Europy czy Ameryki, lecz ich kultury i skostniałych tradycji. Fundamentalizm, brak tolerancji, i to pod każdą postacią, są złe. Nie bieda jest przyczyną terroryzmu, lecz nienawiść do ludzi, którzy chcą żyć i żyją inaczej. Terroryści islamscy wypowiedzieli wojnę całej zachodniej cywilizacji. Tylko jedność i współpraca w walce z bezwzględnymi mordercami może przynieść powszechne bezpieczeństwo. Nasza chata nie jest z kraja. Żadna nie jest.
Janusz Krakowian, Poczesna