Podstawą strategii ma być wolny rynek, a nie protekcjonizm
W marcu Komisja Europejska przedstawiła nową wersję tzw. strategii lizbońskiej, która miała uczynić Unię w 2010 r. najbardziej konkurencyjną gospodarką świata. Na półmetku dziesięcioletniego planu stało się jasne, że większości szczegółowych wskaźników dotyczących edukacji, innowacji czy wzrostu gospodarczego Unia po prostu nie wypełni. Dlatego Komisja pod wodzą nowego przewodniczącego Jose Barroso przedstawiła skromniejszy plan.
Jak pomóc gospodarceZ dokładnych liczb została jedna: doprowadzenie wydatków na badania i rozwój do 3 proc. produktu krajowego brutto. W pozostałej części - jak mówił Barroso - Bruksela podstawia państwom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta