To były piękne dni
U podstaw pięcioboju była legenda o kurierze wojskowym, który przedzierał się konno, pieszo i wpław przez linie wroga, u nas może pozostało też coś z ducha przedwojennej rywalizacji w wieloboju oficerskim. Ale zapewne nie wszyscy sportowcy zdawali sobie po wojnie sprawę, że uprawiają dyscyplinę, w której jedną z gwiazd na igrzyskach 1912 roku był George Patton, potem jeden z najsłynniejszych amerykańskich generałów (nawiasem mówiąc, olimpijski medal stracił przez słabe strzelanie).
Zaczął PeciakNasze sukcesy zaczęły się, gdy w polskim pięcioboju na początku lat 70. pojawił się Janusz Gerard Pyciak-Peciak. Mistrz olimpijski z Montrealu (1976) cztery lata wcześniej w Monachium jeszcze się uczył wygrywać, ale gdy rok pozłocie igrzysk...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta