Opowieści spod żylety
Z przerażeniem stwierdzam, że sytuacje, w których sędziowie jawnie sprzyjają drużynom lub zawodnikom występującym na swoim terenie, nie wywołują już niczyjego zdziwienia. Wręcz przeciwnie zdziwienie, a nawet niezadowolenie budzi się wtedy, gdy arbitrzy podejmują decyzje niekorzystne dla tak zwanych gospodarzy. Tak właśnie podeszli do sprawy dwaj komentatorzy telewizyjni, którzy w sobotni wieczór grali mi na nerwach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta