Brat Anżeliki Borys straci pracę
Pracę w grodzieńskiej milicji straci Wiktor Borys, brat nieuznawanej przez władze w Mińsku prezes Związku Polaków na Białorusi. 30-letni kapitan milicji został poproszony o złożenie wymówienia. Oficjalnie - za niewykonanie rozkazu. Według Anżeliki Borys bratu kazano przywieźć, ją na przesłuchanie, ale odmówił argumentując, że to nie wchodzi w zakres jego obowiązków. Pani Borys wcześniej była trzykrotnie wzywana przez szefa milicji obwodowej Hienadzia Chaćki, który groził, że jeśli nie zrezygnuje z działalności, jej brat będzie miał problemy.
pap, oprac. p.z.