Krew, seks i gangsta rap
Wolność słowa a niszczący wpływ mediów na moralność
Krew, seks i gangsta rap
Tadeusz Wójciak z Buffalo
O tym, że media nie tylko informują, uczą i powielają pozytywne wzory, lecz także (w różnych krajach i w różnym stopniu) mają niszczący wpływ na młodych ludzi, dyskutuje się na całym świecie. W USA styl życia najmłodszego pokolenia ma dziś tak wiele wspólnego z przemocą i przestępstwem, że szuka się winnych wszędzie, nie tylko w szkole i w rodzinie, lecz także w otaczającym młodego człowieka świecie fikcji, w którym użycie siły i morderstwo są na porządku dziennym. A ponieważ dzieci i młodzież nie czytają książek, za to słuchają radia i siedzą przed telewizorem, odpowiedzialnością za złą stronę ich natury wini się media elektroniczne.
Temat znów powrócił na wielką skalę w społecznych dyskusjach. Niedawno senator Robert Dole, murowany kandydat republikanów na urząd prezydenta w kampanii 1996, oskarżył media elektroniczne i Hollywood o zatruwanie świadomości najmłodszych pokoleń kraju seksem i przemocą. Podnosząc ten alarm dla własnych korzyści wyborczych, senator odpowiedział jednak na zamówienie stroskanej części amerykańskiego społeczeństwa. Jakby w odpowiedzi na słowa senatora Dole, ośrodki badania opinii publicznej przyniosły w ostatnich dniach wyniki ankiet przeprowadzonych wśród...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)