Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Powody, preteksty, obawy

21 czerwca 1995 | Świat | KD

Co się kryje za odwołaniem wizyty premiera Chin w Polsce

Powody, preteksty, obawy

Krzysztof Darewicz z Pekinu

Planowana na 20 i 21 czerwca wizyta premiera Chin Li Penga w Polsce nie doszła do skutku. Zważywszy na długie przygotowania, jakie towarzyszą wizytom szefów rządów, decyzję o odwołaniu przyjazdu Li Penga do naszego kraju podjęto w ostatnim momencie, 15 czerwca. Czy oznacza to, że mamy do czynienia zjakimś niespodziewanym kryzysem w stosunkach polsko-chińskich, które niedawno przyniosły przecież odbudowę dialogu politycznego na najwyższych szczeblach oraz wiele nadziei związanych z dwustronną współpracą gospodarczą?

Zagraniczni korespondenci w Pekinie wyciągnęli natychmiast konkluzję, że "premier Li Peng był zmuszony zrezygnować z przyjazdu do Polski, ponieważ polscy parlamentarzyści atakują Chiny za łamanie praw człowieka". Oficjalne wyjaśnienia dryfują natomiast w stronę interpretacji, że przyjazd odwołano, ponieważ mimo składanych deklaracji polsko-chińska współpraca gospodarcza napotyka coraz poważniejsze trudności i nie zdołano przygotować konkretnych umów, które wizycie Li Penga nadałyby konstruktywny wymiar. A w tej sytuacji atmosfera wizyty byłaby pozbawiona akcentów pozytywnych i towarzyszące jej komentarze siłą rzeczy koncentrowałyby się na problemie praw człowieka w Chinach. ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 510

Spis treści
Zamów abonament