Kto odpowie za wypadek w górach
Nie tak dawno czwórkę Polaków biorących udział w tzw. wyprawie partnerskiej wpadło do szczeliny w lodowcu podczas wyprawy na górę Uszba w masywie Elbrusa, w górach Kaukazu. Dwoje zasypały osuwające się bryły lodu.
W styczniu 2003 r., gdy licealiści z Tychów szli na Rysy, zeszła potężna lawina. Zginęło osiem osób. Prowadzący grupę nauczyciel (mający pewne doświadczenie górskie) został nieprawomocnie skazany na rok więzienia w zawieszeniu.
Nie były to czysto losowe zdarzenia, przynajmniej w części wynikały z popełnionych błędów. Kto zatem, jeśli w ogóle, powinien być prawnie odpowiedzialny za tego rodzaju wypadki i czy za pomocą prawa można zminimalizować ryzyko ich wystąpienia?
Do niedawna uprawianie alpinizmu wymagało specjalistycznych kwalifikacji, potwierdzonych kartą taternika, wydawaną przez Polski Związek Alpinizmu. Ostatnia zmiana ustawy o kulturze fizycznej zniosła ten wymóg, głównie za sprawą nacisków środowiska alpinistycznego, w tym niżej podpisanego. A to dlatego, że: reglamentacja dostępu do legalnego uprawiania wspinania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta