Paliwo kosztem, ale czy bez ograniczeń?
Z takim pytaniem zwróciła się do nas jedna z czytelniczek. Chodzi jej o koszty paliwa, które musi kupić, by samochód przewieźć do siedziby firmy lub zademonstrować klientowi. Często zostaje ono w baku, gdy auto jest sprzedawane. Czy trzeba dla niego prowadzić ewidencję przebiegu i wydatki na paliwo rozliczać według kilometrówki?
Niewątpliwie mają one związek z przychodem z działalności gospodarczej. Jazdy demonstracyjne mają przekonać klienta do zakupu auta, a więc przyczyniają się bezpośrednio do powstania przychodu. Koszt paliwa może więc być uznany za koszt jego uzyskania.
Szkopuł w tym, że przepisy podatkowe ograniczają możliwość zaliczenia do kosztów wydatków "z tytułu używania niewprowadzonego do ewidencji środków trwałych samochodu osobowego, w tym także stanowiącego własność osoby prowadzącej działalność gospodarczą, dla potrzeb działalności gospodarczej podatnika". Nie są one kosztem uzyskania w części przekraczającej kwotę wynikającą z przemnożenia liczby kilometrów faktycznego przebiegu auta oraz obowiązującej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta