Najwspanialszy serial stanu wojennego
Antoni Piechniczek: Miałem wtedy 39 lat i za sobą skończone studia na warszawskiej AWF jako jeden z lepszych studentów, grę w Legii i prowadzenie Odry Opole, z którą osiągnąłem sukcesy. Byłem dobrze przygotowany do zawodu i pewny tego, co robię. Chciałem wypłynąć na szersze wody. Dlatego podjąłem rękawicę. Nie byłem jedynym kandydatem, tylko jednym z pięciu. O wybraniu mnie zdecydowało chyba to, że PZPN potrzebował nowego człowieka o twardej ręce, niezwiązanego z warszawką i układami.
Pana wybór musiał zatwierdzić przewodniczący Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki, czyli minister Marian Renke...To był wielki człowiek. Zawsze znakomicie się z nim dogadywałem. Zaprosił mnie na rozmowę, bo chciał mnie poznać. W eliminacjach do mistrzostw świata graliśmy z NRD, więc przepytywał mnie na temat sportu w tym kraju. Odpowiedzi nie były trudne, bo NRD była wtedy maszyną produkującą mistrzów świata w wielu dyscyplinach, a ja,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta