Politycy zamiast prawników
Relacja między wyborcami a rządem dość często porównywana jest do relacji między właścicielami a zarządami korporacji. Jasna odpowiedzialność kierownictwa firmy za podjęte decyzje jest również podstawą współczesnej gospodarki. Jednocześnie naturalnym oczekiwaniem wyborców jest równie jasna odpowiedzialność personalna liderów partyjnych za efekty pracy rządów. Świat władzy administracji i współzależnych apolitycznych ośrodków, które stają się trudnym do precyzyjnego opisania systemem, nie pozwala wyborcom obarczyć kogokolwiek odpowiedzialnością za skutki prowadzonych działań. Jak pisał jeden z politologów, "obywatele zapewne nie zaakceptują sytuacji, w której system stwierdził, iż popełnił błąd". Błąd, pomyłka i zła polityka są w demokratycznym świecie domeną konkretnych osób.
Sytuacja, w której podwładni prezesa firmy sabotują jego działania, jest nie do pomyślenia w normalnym przedsiębiorstwie - pracownicy niezgadzający się z realizowaną przez firmę strategią "zachęcani są do przejścia do innych zajęć w innej firmie". W urzędach centralnych wyższych rangą pracowników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta