Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

SIŁA SŁONIA

03 kwietnia 2006 | Dodatek Rzeczpospolitej | SS
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

WYBRZEŻE KOŚCI SŁONIOWEJ SIŁA SŁONIA Wybrzeże Kości Słoniowej debiutuje w mundialu. Chciałoby reprezentować Afrykę tak, jak Didier Drogba w Chelsea, ale nie będzie to łatwe Kolo Toure (z lewej), jeden z czołowych obrońców Premiership Wybrzeże Kości Słoniowej 2005. Od lewej stoją: Arouna Kone, Barry Boubacar, Yaya Toure, Marc Andre Zoro, Abdoulaye Meite, Kolo Toure. W pierwszym rzędzie: Aruna Dindane, Didier Zokora, Didier Drogba, Arthur Boka, Gilles Yapi Yapo

Awans do finałów jest dopiero drugim prawdziwym sportowym sukcesem Wybrzeża Kości Słoniowej. Od kiedy w roku 1960 odzyskało niepodległość, tylko raz, w roku 1992, wygrało turniej o Puchar Narodów Afryki, czyli mistrzostwa tego kontynentu. Okoliczności tego zwycięstwa były zresztą niecodzienne. Finał z Ghaną zakończył się bezbramkowym remisem, a w rzutach karnych Wybrzeże wygrało 11:10.

Wprawdzie już wtedy w reprezentacji występowało kilku zawodników grających w klubach francuskich, ale stanowili jeszcze mniejszość. Większość pochodziła z najlepszych klubów Wybrzeża - ASEC Abidżan i Africa Sports. I tylko jeden piłkarz, napastnik Le Havre Joel Tiehi, był wtedy dość znany. Dziś jest zupełnie inaczej.

Pogoń za Europą

W grupie eliminacyjnej do mistrzostw świata Wybrzeże Kości Słoniowej nie było faworytem. Obecność Egiptu i Kamerunu zapowiadała zażartą walkę, ai Libia znacznie podniosła poziom gry. Opowieści byłego trenera Sudanu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3805

Spis treści
Zamów abonament