Dobre departamenty - złe agencje
Idea "Taniego państwa", jedno ze sztandarowych założeń programowych PiS, zrealizowana ma być głównie poprzez likwidację części funduszy celowych i działających w sferze finansów publicznych agencji. Może być to trudne, nie tylko z powodu oporów w samych tych strukturach.
Sprawa jest poważna, ponieważ fundusze celowe, gospodarstwa pomocnicze, zakłady budżetowe i agencje dysponują sumami większymi od zaplanowanego na ten rok na 225 mld złotych budżetu państwa. Do pieniędzy budżetowych podobne są one o tyle, że to też środki publiczne, zbierane w różny sposób od obywateli i firm, a różnią się tym, że gromadzone są na podstawie odrębnych ustaw, z przeznaczeniem na wyodrębnione zadania.
EMERYTURY, ZASIŁKI, DOTACJE...Największy ze wszystkich Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (119 mld zł) to przede wszystkim składki od naszych wynagrodzeń, uzupełnione w tym roku kwotą ponad 23 mld zł dotacji z budżetu, czyli z podatków. Wyspecjalizowana agencja, jaką jest ZUS, wypłaca z tego emerytury i renty.
Także składkowymi pieniędzmi, pochodzącymi od przedsiębiorstw, gospodaruje Fundusz Pracy, który wyda w tym roku 6,3 mld zł...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta