Umywanie rąk
Trzeba położyć kres obecnemu barbarzyństwu. Nie można wierzyć w skuteczność nowych inicjatyw, jeśli się akceptuje kolejne fakty dokonane, takie jak np. atak na Srebrenicę czy Żepę. Trzeba wykazać stanowczość. W przeciwnym razie nie pozostanie nic innego jak ewakuacja sił pokojowych ONZ.
Umywanie rąk
Rozmowa z Tadeuszem Mazowieckim, specjalnym sprawozdawcą ONZ-owskiej Komisji Praw Człowieka w byłej Jugosławii.
Jesteśmy świadkami nowego dramatu rozgrywającego się w byłej Jugosławii. Trwająca od czterech lat wojna, zamiast wygasać, nabiera rozpędu, powodując ogromne cierpienia ludzi oraz zniszczenia. Co pan, jako polityk zaangażowany w ochronę praw człowieka w byłej Jugosławii, myśli o rozwoju wydarzeń w Bośni?
Uważam, iż sytuacja osiągnęła punkt krytyczny. Nastąpiło zagrożenie całego porządku międzynarodowego. Jeżeli bezkarnie łamane są rezolucje Rady Bezpieczeństwa o ustanowieniu stref chronionych i nie ma na to żadnej reakcji, to jest to droga do całkowitego pogodzenia się z faktem, iż w stosunkach i konfliktach międzynarodowych można robić, co się chce. Dramat cywilnej ludności w Bośni jest tym głębszy, że nie można jej przyjść z najbardziej elementarną pomocą bez zastosowania stanowczych środków. Nie mogę pogodzić się z bezradnością, jaką wykazuje społeczność międzynarodowa, w tym również organy ONZ. Od dawna było wiadomo, że strefy bezpieczeństwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta