Muzułmańskie enklawy w Bośni muszą zniknąć
Siły Karadżicia zdobywają Żepę
Muzułmańskie enklawy w Bośni muszą zniknąć
Oddziały Serbów bośniackich, które w niedzielę atakowały Żepę, dotarły na odległość ok. kilometra od tej miejscowości. Mimo że w ciągu dnia nad enklawą pojawiły się samoloty NATO, wezwane przez dowództwo ukraińskiego batalionu pełniącego służbę w międzynarodowych siłach pokojowych, los tego obszaru wydaje się przesądzony. Tymczasem w wyniku niedzielnego ostrzału Sarajewa zginęły co najmniej dwie osoby, a trzy zostały ranne.
Muzułmańskie enklawy w Bośni muszą zniknąć -- zakomunikował przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadżić w wywiadzie, który ukazał się w niedzielę w hiszpańskim dzienniku "El Pais". Zdaniem Karadżicia enklawy nie są żadnymi strefami bezpieczeństwa, tylko "gniazdami terrorystów". -- Poza tym nigdy nie zaakceptujemy bośniackiego państwa, w którym będziemy stanowić coś w rodzaju prowincji -- oświadczył przywódca bośniackich Serbów.
Karadżić twierdzi, że jest gotów zakończyć wojnę w zamian za uznanie prawa bośniackich Serbów do samookreślenia "tak jak przyznano je Słoweńcom, Chorwatom i Macedończykom".
W niedzielę nad ranem bośniaccy Serbowie przypuścili kolejny atak na enklawę Żepy. Jak poinformował rzecznik UNPROFOR w Sarajewie, serbska "grupa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)