W ostatniej chwili cena nie może iść w górę
Lektura ofert w Internecie lub reklam biur podróży na witrynach wprawia w euforię. Jedno z dużych, znanych biur proponuje np. wyjazd na dwa tygodnie na Majorkę, do trzygwiazdkowego hotelu, za 699 zł od osoby. Termin - przełom czerwca i lipca. Klient wraz z rodziną przeznacza więc na wyjazd 2100 zł, bo uważa, że wywieszona w oknie biura turystycznego oferta to rodzaj umowy cywilnoprawnej. Obie strony mają zatem dotrzymać jej warunków, czyli biuro podróży powinno utrzymać atrakcyjną cenę.
Przykra niespodziankaNiestety, klient może się rozczarować. Okazuje się, że wyjechać można, ale za kwotę dwa - trzy razy wyższą. Biuro "zapomniało" bowiem w materiałach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta