Siła muzyki tkwi w improwizacji
Billy Martin : Usłyszałem o Johnie Medeskim od perkusisty Boba Mosesa. Pierwszy raz zagraliśmy razem w Bostonie, a po koncercie długo rozmawialiśmy o koncepcji nowego zespołu, który chciał założyć John. Od razu wiedziałem, że coś z tego wyjdzie. Zaprosiłem Johna do Nowego Jorku, gdzie mieszkałem i tam, razem z basistą Chrisem Woodem, po kilku próbach postanowiliśmy zagrać w klubie.
Czy już wtedy łączyliście jazz z nowymi brzmieniami?Niezupełnie, nasz styl rozwijał się przez lata. Stale doskonalimy język improwizacji, pojawiają się nowe elementy brzmienia.
Czy przed koncertami planujecie, co będziecie grać?Nie w takim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta