Porządek musiał być. Jak to w Poznaniu...
Wszyscy w okulakach - takich wiązanych drewniakach ze skóry. Te buty na czubkach miały blachy i drewnianą podeszwę. Zgroza ogarniała, jak kilkaset albo nawet kilka tysięcy osób tymi twardymi drewniakami uderzało o bruk, taki huk szedł. Zostawiliśmy wszystko i poszliśmy z nimi.
Chcieli demokracji, chleba i religii w szkołachPochód dotarł na plac Stalina. Jak się okazało, nie tylko z Cegielskiego wyszli, z Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego, z zakładów produkujących maszyny rolnicze, łożyska toczne także. Wyszły szwaczki, tramwajarze i kolejarze. Panował nastrój rozgoryczenia.
Robotnicy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta