Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wierzę w rozsądek PiS i koalicjantów

15 lipca 2006 | Ekonomia | PJ
źródło: Nieznane

STANISŁAW KLUZA Minister finansów o budżecie na 2007 rok i zmianach w podatkach Wierzę w rozsądek PiS i koalicjantów - Tak, mam brata. Jesteśmy podobni, kończyliśmy te same studia, nawet jesteśmy w tej samej grupie wiekowej, ale bliźniakami nie jesteśmy - mówi Stanisław Kluza (c) MARCIN ŁOBACZEWSKI Rz: Ma pan brata, czy to jest dziś warunek, aby znaleźć się w rządzie?

Stanisław Kluza : Tak, mam brata. Jesteśmy podobni, kończyliśmy te same studia, nawet jesteśmy w tej samej grupie wiekowej, ale bliźniakami nie jesteśmy. Chcę państwa jednak gorąco zapewnić, że posiadanie brata nie jest warunkiem ani koniecznym, ani wystarczającym wejścia do tego rządu. W tym rządzie są też jedynacy.

Obejmuje pan stanowisko w bardzo ważnym momencie - do przygotowania jest budżet, ustawa o finansach publicznych, przed nami debata w Sejmie nad zmianami podatkowymi. Czy zrobił pan już podział na sprawy ważne i trochę mniej ważne?

Najważniejsza jest ustawa budżetowa. Natomiast najpilniejsze, jeżeli chodzi o kalendarz, są ustawy podatkowe. Ich pierwsze czytanie szykuje się nam na 18 lipca. Prawdopodobnie w drugiej dekadzie lipca będziemy mniej więcej wiedzieli, jaka jest dla nich aprobata polityczna i co będzie możliwe do przyjęcia przez posłów. To ważne, ponieważ skutki finansowe wszystkich pomysłów z tych projektów zostały uwzględnione w założeniach do budżetu.

A co będzie, jeżeli te zmiany przepadną w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3890

Spis treści
Zamów abonament