![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Szczyt w pałacu i w namiotach
Na pozór miasto funkcjonuje normalnie, ale już zamknięto lotnisko (mogą lądować tylko rządowe samoloty). Zwykli obywatele, jeśli już koniecznie muszą gdzieś lecieć, mogą skorzystać z najbliższego portu w Helsinkach. Podobnie jest z ruchem statków, który został całkowicie wstrzymany.
Z mieszkańcami Petersburga, którzy żyją przy głównych ulicach, milicja przeprowadzała profilaktyczne rozmowy i wydawała przepustki, dzięki którym będą mogli się dostać do swoich mieszkań.
Bankierzy obawiają się, że z powodu szczytu G8 w mieście może zabraknąć pieniędzy - ochroniarzom eskortującym gotówkę zabroniono bowiem noszenia broni. Środki bezpieczeństwa są niebywałe: w każdym wagoniku metra czuwa milicjant. Uruchomiono specjalne urządzenie podsłuchowe, dzięki któremu sprawdzane są rozmowy prowadzone przez telefony komórkowe oraz SMS. Wyspecjalizowane skanery szukają abonentów używających słów "bomba", "Putin", "zamach", "Bush". Efekty są już widoczne.
Sam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
