Nowy gabinet już pracuje
Do czwartkowego wieczoru współpracownicy wicepremiera nie wykluczali, że ich szef będzie jedynym nieobecnym ministrem podczas zaprzysiężenia rządu Jarosława Kaczyńskiego. Powodów nie podawano. Lepper był nieuchwytny, politycy jego partii odbierali telefony z PiS. - Premier zniknął, media zrobiły z tego wydarzenie, PiS-owcy mieli pietra. Pytali, co się dzieje, grozili wyborami - relacjonuje Ryszard Czarnecki. Dlaczego Andrzej Lepper zamilkł? - To była forma licytacji, sprawy zostały załatwione pozytywnie - odpowiada poseł. PiS zaprzecza, że trwały targi. - Nic im nie obiecaliśmy. Nie było żadnych gróźb ani próśb. Uświadamiałem jedynie Czarneckiemu, że jak Lepper nie przyjdzie, przestanie być ministrem rolnictwa i wicepremierem - opowiada rzecznik PiS Adam Bielan. Nie jest jednak tajemnicą, że koalicjanci cały czas rozmawiają o stanowiskach. Samoobrona wciąż może straszyć PiS przed planowanym na środę głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu. Lista żądań jest długa - to m.in. szefowie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta